Dlaczego mediacja nie zawsze kończy się porozumieniem?

Home  >>  mediacja  >>  Dlaczego mediacja nie zawsze kończy się porozumieniem?

Dlaczego mediacja nie zawsze kończy się porozumieniem?

4
mar,2015

off

Mimo najszczerszych chęci nie zawsze mediacja kończy się ugodą i pełnym porozumieniem. Mimo wielu starań ze strony mediatora, stosowania przeróżnych technik usprawniających komunikację, bywa iż strony przerywają mediację i odchodzą bez ugody z pozornym „niczym”. Przyczyny stojące za niepowodzeniem są wielorakie: zbyt silne emocje stron utrudniające komunikację i negocjacje, niegotowość stron do ustępstw, postrzeganie strony jako „wroga” a nie partnera do rozmowy, ograniczające przekonania i oczekiwania wobec drugiej strony i samego mediatora, ukryte „gry” prowadzone przez strony –często nieświadomie aczkolwiek sabotujące proces.
Ile osób w mediacji tyle stron „ciągnących” w swoją stronę, mających swoje przekonania, potrzeby i oczekiwania – czasem wykraczające poza obszar mediacji.
Nakładając na to trudność merytorycznych kwestii z jakimi przychodzą strony (czasem nie jest nam łatwo ustalić dokąd pojechać na wakacje a co dopiero jak podzielić opiekę nad dzieckiem!) mamy mieszankę okoliczności w których porozumienie i ugoda nie jest pewna.
Osiągnięcie porozumienia wymaga od stron skupienia się na tym co jest dobre dla mnie, dla mojego dziecka, biznesu itd i wyłączenie perspektywy „jak bardzo on/ona mnie skrzywdziła”. Oddzielenie emocji od potrzeb to coś czego nie robimy na co dzień dlatego tak trudno o sukces w mediacji.
Lecz nawet mediacji bez zawartej ugody nie można do końca nazwać niepowodzeniem. Sam fakt przejścia z mediatorem ścieżki wentylacji, klaryfikacji potrzeb, testowania możliwości, przyglądania się potrzebom drugiej strony zwiększa prawdopodobieństwo iż strony w przyszłości łatwiej się porozumieją. Można powiedzieć, iż praca nad usprawnianiem komunikacji między nimi została rozpoczęta i nie poszła na marne i miejmy nadzieję zaprocentuje w przyszłości.

Comments are closed.